
A od jakiegoś czasu zacząłem bardziej się interesować CSS, zresztą w pracy bardzo mi się ta wiedza przydaje. Przeczytałem parę książek i pogrzebałem trochę w sieci. Okazało się, że nie taki diabeł straszny...
I właśnie dzisiaj spróbowałem jeszcze raz.
I dałem radę.
Zrobiłem niewielkie ikonki i wkomponowałem je w nagłówek, tak jak już od dawna chciałem.
I jestem zadowolony z efektów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz