Mogę śmiało napisać, że ta fuzja to będzie przełomowe wydarzenie.
Już od zarania dziejów, a przynajmniej od czasu powstania telewizorów na pilota, to właśnie mężczyzna dzielnie dzierżył ten symbol domowej władzy, dumnie siedząc na swoim tronie przed telewizorem.
To on tak naprawdę ustalał program telewizyjny, a nie jakieś tam gazety, telegazety czy inne Internety.
Zamiast bezużytecznej buławy w drugim ręku dzierżył butelkę z browarkiem, których zresztą pod ręką zawsze miał kilka.
Największy problem pojawiał się wówczas, kiedy trzeba było otworzyć kolejnego browara.
Zawsze wtedy mężczyzna wołał swoją żonę, aby przyniosła mu otwieracz.
Jak łatwo można się domyślić właśnie wtedy kobiety znajdują tysiące wymówek, żeby tego nie robić. Na przykład:
"Gotuje obiad, właśnie piorę, prasuje, idę wyrzucić śmieci, sprzątam (czasami nawet odkurzają zagłuszając telewizor - zero wyczucia), odrabiam z dziećmi lekcje i takie tam."
I teraz wszystkie chłopy uwaga, skupcie się. Bo na horyzoncie pojawiło się to cudo.
Przez nikogo wcześniej nie zapowiadane, jedyne w swoim rodzaju.
Urządzenie które usamodzielni każdego mężczyznę.
Fanfary, anielskie chóry i dzieci z kwiatami...
Pilot do telewizora z otwieraczem do butelek.
Nie ma jeszcze swojej ceny, choć już teraz mogę z całą pewnością stwierdzić, że jest bezcenny.
Ale gdyby, ktoś, kiedyś, gdzieś zobaczył takie cudeńko, to najszybciej jak tylko potrafi powinien nam wszystkim dać znać.
Panowie... Zaczynamy złotą erę.
Źródło: Geeky Gadgets
Mi też ten okaz przypadł do gustu. Nie tylko piwo można tak otwierać =) Powiedziała bym, że my mogłybyśmy babskie nim otwierać ale nasze piwo jest z funkcją "twist off" :D nasze - karmi. Innego nie pijam, ze względu na wiek.. chyba nałogowo wyszukujesz takich nowinek, aż się proszą o komentarz z mojej strony ;)
OdpowiedzUsuńNo niestety teraz to akurat dopadła mnie angina i nie mogę nic gazowanego, w tym browara.
OdpowiedzUsuńAle i tak z reguły piję z puszki ;)
zdrowia życzę.. aż mnie w gardle ścisnęło. A ja pije ze szklanej bo karmi w puszkach jest ale tego to w ogóle pewnie nikt by mi nie sprzedał. Chciałam kupić karmi to poprosiła mnie pani o dowód, śmiać mi się chce, bo to tylko 0,5 % alko.. no, ale okej, skoro tak trzeba... nie wiem jak moi kumple kupują i fajki i browara, skoro mi karmi nikt sprzedać nie chce.. a nie wyglądam jak dziewczyneczkę z kucyczkami na głowie. Zawsze wyglądałam na trochę starszą, ale zmarszczek nie mam :D Swoją drogą.. kopalnia skarbów tu u Ciebie.. kawał przeczytałam ostatnio. A teraz mykam po tapetach.
OdpowiedzUsuń