Domyślam się tylko, że prawdziwy muzyk nie rozstaje się ze swoim instrumentem w żadnej sytuacji. A sytuacje bywają różne; koncert, imprezka czy wizyta w kibelku. I pewnie dlatego w końcu ktoś wymyślił deskę w kształcie różnych instrumentów. Mi osobiście najbardziej do gustu przypadła deska w kształcie fortepianu.
Pewnie dlatego, że moja wyobraźnia już wygenerowała scenkę w której kobieta pyta faceta wychodzącego z toalety czy opuścił deskę od fortepianu ;)
Właścicielem takiej deski może stać się oczywiście każdy, pod warunkiem zapłaty 169-179$
źródło: Gizmodiva
Matko, to coś dla mnie!!! Tylko ja to zdecydowanie bardziej gitarowa.... :D
OdpowiedzUsuńTa biała... cudo!!!
OdpowiedzUsuń