16 lipca 2009

Elmo z ulicy Sezamkowej z wielkim... interfacem

Po raz pierwszy mam wątpliwości czy to powinno się tu znaleźć czy może lepiej zamieścić to na Dante fun.
Z jednej strony to gadżet, a drugiej śmieszna sprawa.
Wiem jednak na pewno, że projektant tej zabawki chyba nie do końca się zastanowił, bo umieszczając interface USB w dość strategicznym miejscu, raczej nie zaskarbi sobie sympatii rodziców.

A może to jest celowy zabieg? W myśl zasady "Nie ważne co mówią, ważne żeby mówili"

A gdyby komuś to nie przeszkadzało to dodam, że za 22$ Elmo będzie robił brzuszki po wetknięciu jego "interface'u" do portu USB.

źródło: Geeky-Gadgets

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz