Ja swoją przygodę z grami zacząłem właśnie od konsoli NES, kurcze było to jakieś 15 lat temu, a może i lepiej. Oj nagrałem się w życiu na konsolach. I nawet teraz często zdarza mi się popykać na jakimś emulatorze w Mario (do tej pory pamiętam sekretne klocki ukryte na planszach). Zresztą miłość do konsol chyba już mi nigdy nie przejdzie, ale to może innym razem, bo ja nie o tym chciałem...A chciałem o kontrolerze, który może się przydać starym wyjadaczom, którzy tak jak ja, lubią sobie popykać w gry retro. Kontroler jest podłączany na USB, tak więc można podłączyć go do każdego kompa i popykać po staremu z najbardziej kanciastym kontrolerem w rękach. Jest kompatybilny z MAME i pewnie jeszcze zadziała z innymi emulatorami NES.
Ale niestety nie ma róży bez kolców, bo za ten retro gadżet przyjdzie zapłacić 29,99$.
Trochę przesada, zważywszy na to że teraz konsolę NES wraz z dwoma kontrolerami i setką gier można kupić za niecałe 50 złotych.
źródło: Geeky-Gadgets
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz