9 kwietnia 2009

Ćwierkający budzik

Osobiście nie lubię być budzony, niestety to konieczność i musiałem się z tym pogodzić. Zresztą nie tylko ja. I na to nie mamy większego wpływu, ale za to możemy mieć wpływ na to jak będziemy budzeni.
Osobiście nie przepadam za natrętnymi alarmami typu Piii...Piii...Piii, Dryń, dryń, dryń, czy innymi dźwiękami, które potrafią wydobywać się z budzika z finezją syreny strażackiej. I właśnie dlatego alternatywa w postaci ćwierkającego ptaszka tak bardzo mnie zainteresowała. A żeby nie było ściemy to ptaszek umieszczony jest na budziku, pewnie dlatego, żeby było wiadomo kto ćwierka.
A co do ceny, to na stół kładziemy 39.95$

źródło: CraziestGadgets

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz