28 stycznia 2009
27 stycznia 2009
21 stycznia 2009
Proekologiczny wieżowiec i oszczędzanie energii?

Wieżowiec będzie pobierał bardzo mało energii (2/3 energii potrzebnej do funkcjonowania budynku, będzie dostarczać elektrownia wewnętrzna).
Poza tym budynek będzie oczyszczał powietrze. Dzięki zastosowanym filtrom i nowoczesnym rozwiązaniom, powietrze którym będą oddychali ludzie w budynku będzie o 90% czystsze niż powietrze na zewnątrz. Mało tego, budynek będzie emitował przefiltrowane powietrze na zewnątrz oczyszczając tym samym powietrze w mieście.
System odprowadzania deszczówki będzie zapewniał wodę do nawadniania roślin wewnątrz budynku, oraz posłuży do spłukiwania toalet.
Wieżowiec posiada również system lodowych baterii, które są mrożone w nocy, a w dzień wykorzystywane w systemie klimatyzacji budynku.
Poza tym w budynku zastosowano system maksymalnego wykorzystania światła dziennego, żeby zminimalizować pobór energii elektrycznej do doświetlania i docieplania pomieszczeń.
Warto również zwrócić uwagę na fakt, że wieżowiec został zbudowany z mieszanki cementu 55% i żużla 45%, dzięki temu, że zastąpiono cement żużlem, zmniejszyła się emisja dwutlenku węgla (CO2 emitowany jest do atmosfery podczas produkcji cementu).
Po obejrzeniu tego programu naszła mnie pewna refleksja odnośnie tego jak wiele energii marnujemy dookoła siebie i ile można by jej zaoszczędzić gdybyśmy tylko chcieli.
I nie chodzi mi tu tylko o oszczędzanie energii we własnym domu, bo to ma też finansowe przełożenie. Ale o ogólne oszczędzanie energii wszędzie tam gdzie jesteśmy. W pracy, szkole, lub gdziekolwiek gdzie tylko możemy mieć na to wpływ.
A mówię tu o zwykłym wyłączeniu po sobie światła.
Tak właśnie o gaszenie światła chodzi.
Gdyby tak każdy z nas gasił światło po wyjściu z toalety (lub z innych pomieszczeń, w których nikogo nie ma), nie tylko w domu, ale także w pracy, w szkole, czy gdziekolwiek indziej. To jak wiele energii globalnej można by zaoszczędzić???
Miliony…
Tak to prawda.
95% energii marnuje się na emisje ciepła, z którego i tak nikt nie ma specjalnego pożytku.
19 stycznia 2009
Spam mnie zalewa !

Z racji tego, że nie znam sposobów na pozbycie się tego spamu, oczywiście nie chodzi mi o usunięcie go z poczty lub zaznaczenie jako spam, bo to działanie na krótka metę, jestem zmuszony do zmiany adresu skrzynki pocztowej… sakra!
A dla potomnych kilka przydatnych porad jak zminimalizować ilość spamu na swojej skrzynce, bo najlepszą obroną przed spamem jest profilaktyka.
- Nigdy nie odpowiadaj na SPAM. Jeśli wyślesz choćby prośbę o usunięcie twojego adresu z listy mailingowej, potwierdzisz, że twój adres jest właściwy i spam został skutecznie dostarczony. Lista potwierdzonych adresów e-mail stanowi dla spamerów dużo większą wartość i bardzo często jest przedmiotem handlu na czarnym rynku.
- Sprawdź, czy Twój adres e-mail figuruje w wyszukiwarkach internetowych. Jeśli okaże się, że jest on umieszczony na konkretnych stronach WWW lub listach dyskusyjnych, spróbuj jak najszybciej go stamtąd usunąć. To z pewnością pomoże zredukować liczbę niechcianej korespondencji.
- Wyłącz ściąganie obrazków w wiadomościach e-mail lub nawet w ogóle nie otwieraj wiadomości od spamerów. Często e-maile posiadają mechanizm powiadamiający spamerów o tym, czy i kiedy wiadomość została otwarta. Większość programów pocztowych nie pokazuje obrazków, aby zapobiegać takim sytuacjom.
- Nie klikaj w linki w wiadomościach spamerów nawet, jeśli mają prowadzić do rzekomej rezygnacji z subskrypcji. Często zawierają one kod identyfikujący e-mail odbiorcy, informujący o tym, że trafili na poprawny adres.
- Rezygnując z subskrypcji trzeba trzymać się zasady: jeżeli nie ty zdecydowałeś się na subskrypcję lub nie znasz osoby, bądź firmy od której pochodzi wiadomość, nie klikaj w link rezygnacji z prenumeraty. Jeżeli to zrobisz, możesz uruchomić lawinę maili z innych źródeł. Najlepszym wyjściem w tej sytuacji jest blokowanie maili w inny sposób. Jeżeli rezygnujesz z subskrypcji w mailu, zwróć uwagę czy link nie prowadzi do „nowej” strony WWW wykonanej przez phisherów.
- Podczas wypełniania formularzy na stronach WWW, sprawdzaj politykę prywatności strony, aby być pewnym, że Twoje dane nie zostaną sprzedane lub przekazane innym firmom.
- Nie odpowiadaj na korespondencję z prośbą o aktualizację i potwierdzenie szczegółów Twojego konta. Twój bank, firma wydająca kartę kredytową etc. już mają Twoje dane i nie muszą ich potwierdzać. Jeżeli Twoim zdaniem istnieje prawdopodobieństwo, że list jest autentyczną próbą kontaktu, możesz zawsze zadzwonić do firmy lub wpisać adres URL strony bezpośrednio do przeglądarki nie klikając w link zawarty w korespondencji. Nie używaj linków zawartych w e-mailach, ponieważ mogą prowadzić do stron phishingowych.
- Jeżeli na Twój adres przychodzi dużo niechcianej poczty, powinieneś rozważyć zmianę adresu e-mail, a następnie powiadomić o tym wszystkie osoby na Twojej liście kontaktów. Jeśli Twój adres raz stał się celem ataku spamera, trudno będzie zredukować ilość niechcianej korespondencji.
- Powinieneś posiadać dwa adresy e-mail. Pierwszy do kontaktów ze znajomymi, drugi do subskrypcji różnego rodzaju newsletterów, lub korzystania z forów internetowych. Im bardziej skomplikowany jest Twój adres e-mail tym mniejsze prawdopodobieństwo otrzymywania niechcianej korespondencji.
16 stycznia 2009
Biedroneczko leć do nieba...

I okazuje się, że startują z trzema telefonami do wyboru, pewnie jakieś znalezione w marketach po zamknięciu.
A właśnie ciekawe do której będzie czynna sieć komórkowa i czy po 17:00 też będą kolejki?
Start jest przewidziany na 19 stycznia, cena połączenia to 33 gr za minutę do wszystkich z wyjątkiem… i tu mam przykrą wiadomość do posiadaczy telefonów w PLAY, bo do nich Biedronka nie będzie dzwonić tak tanio. Coś biedronka nie lubi się z PLAY’em, albo ma uczulenie na fiolet.
A jeżeli chodzi o starter to już jest grubo, bo mamy w pakiecie 2 min rozmowy lub wysłanie 7 SMS’ów (radzę wykorzystać wszystkie 160 znaków i nie korzystać z polskich liter).
15 stycznia 2009
Ktoś się zesrał na Marsie?

Ano okazuje się, że życie na Marsie istnieje.
W 2003 roku zauważono na Marsie chmury metanu i zaczęto zastanawiać się nad ich pochodzeniem. Na Ziemi aż 90% tego gazu jest pochodzenia organicznego. Tak więc istnienie metanu na Marsie może dowodzić, tego, że może istnieć tam życie. Przez ostatnie 6 lat NASA obserwowała Marsa i już niedługo mają podobno wydać oficjalne oświadczenie odnośnie tego skąd na Marsie wziął się metan. A moim zdaniem ktoś się po prostu tam zesrał i zaczęło parować. Śmierdząca sprawa…
Aha jeszcze jedno mi się nasunęło.Dziwnym zbiegiem okoliczności baton Mars jest bardzo podobny do...
źródło: www.telegraph.co.uk
14 stycznia 2009
Efekt tiltshift online
Dowcip z górnej półki (10)
- Mamo, mówią, że jestem nienormalna.
- Kto tak mówi?
- Muchy.
6 stycznia 2009
5 stycznia 2009
Dowcip z górnej półki (9)
opowiadać dowcipy
- Dlaczego policjanci nie jedzą ogórków kiszonych?
- ?
- Bo im się głowa do słoika nie mieści
Na to mała dziewczynka
- Wcale nie! Mój tatuś jest policjantem i je ogórki!
Odzywa się milczący dotąd pasażer
- Chyba z beczki.